Oprac.Rozdziały 1-2Rozdziały 3-5Rozdziały 6-9Rozdziały 10-12Rozdziały 13-14PlanMiniInterp.
1. Bohaterem powieści jest Józio Kowalski, trzydziestoletni mężczyzna, który czuje się niedojrzały, ponieważ wszyscy w rodzinie uważają go za dziecko. Są wobec niego nadopiekuńczy, szczególnie ciotki.
2. Dość nieoczekiwanie przybył do jego domu profesor Pimko. Zaczął odpytywać go, jak gdyby Józio był uczniem, a potem nakazał mu, aby się ubrał i poszedł nim do szkoły, w której dyrektorem jest pan Piórkowski. Oświadczył, że zabiera go do szóstej klasy. Jest w niej miejsce na jeszcze jednego ucznia i Józio powinien nadrobić braki edukacyjne.
3. Klasa szósta była podzielona na dwie grupy: zbuntowanych „chłopaków” na czele z Miętusem i grzecznych „chłopiąt” pod wodzą Syfona. Józio był obecny na języku polskim z prof. Bladaczką. Podczas dużej przerwy matki obserwowały swoich synów spacerujących po placu niczym niemowlęta.
4. Gdy uczniowie byli blisko wizytatora Pimki, ten rzucił im karteczkę z zapisanym tekstem: „Na zasadzie moich obserwacji, przeprowadzonych w szkole X podczas wielkiej pauzy, stwierdzam, że młodzież męska niewinna jest! Takie jest moje najgłębsze przekonanie. Dowodem tego – wygląd uczniów oraz ich niewinne rozmowy tudzież ich niewinne i przemiłe pupy. T. Pimko 29. IX. 193… Warszawa”.
5. Zdenerwowało to Miętusa, a Pylaszczkiewicz zwany Syfonem stwierdził, iż niewinność to jest zaleta a nie wada. Stronnicy Miętusa stwierdzili, iż Syfon powinien dać się uświadomić. To doprowadziło do wielkiej kłótni.
6. Na zajęciach z Bladaczką tylko Syfon wyjął podręczniki i zeszyty. Siedmiu uczniów pokazało Bladaczce zaświadczenia, na których były wypisane powody, z jakich nie przygotowali się do zajęć. Jeden cierpiał na drgawki, drugi konwulsję, kolejni na wysypkę… Nikt z uczniów nie chciał zainteresować się lekcją, poza Syfonem. Jedni ziewali, inni dłubali w ławce scyzorykiem, Myzdral się wiercił, inni dłubali przy guzikach marynarek. Józio pomyślał, że powinien stamtąd jak najszybciej uciekać.
7. Bladaczka zadał pytanie: „Dlaczego poezja Słowackiego zachwyca?” i sam odpowiedział: „Dlatego, że Słowacki wielkim poetą był!”. Poprosił Gałkiewicza o odpowiedź, a ten stwierdził, że poezja Słowackiego nikogo nie zachwyca. Bladaczka wpadł w panikę, ponieważ bał się wizytacji i nie chciał stracić posady.
8. Miętus z Myzdralem przygotowali sznurki, aby związać Syfona. Józio zdradził tę informację Syfonowi. Józio namawiał Miętusa, do ucieczki z gimnazjum i w ogóle daleko od tego świata. Znał słabość kolegi do parobków, próbował go tym przekonać.
9. Kolejną lekcją była łacina. Wszyscy bali się profesora. Postawił 10 niedostatecznych i wziął do odpowiedzi Pylaszczkiewicza, który uratował klasę. Profesor stwierdził, iż przerobił z nimi już tyle wierszy Cezara, a oni nadal nie pojmują „mistycznych bogactw antycznego świata”, nie potrafią jasno myśleć i wysławiać się.
10. Na przerwie zaczął się pojedynek na miny. Syfona i Miętusa otoczyli członków grup, którym przewodzili. Tylko Kopyrda nie przystąpił do żadnej – wziął swój zeszyt i wyszedł. Arbitrami Syfona zostali Pyzo i Guzek. Miętus nakazał, by wszyscy gapie wyszli. W klasie zostało siedmiu chłopców.
11. Miętus przegrał pojedynek, gdyż zabrakło mu pomysłów. Zaczął bić się z Syfonem. Arbitrzy związali Syfona a Miętus usiadł na nim i „gwałcił go przez uszy”, szepcząc najdziwniejsze słowa.
12. Do klasy wszedł Pimko. Zabrał Józia na stancję. Drzwi otworzyła im 16-letnia córka gospodarzy Zuta, do której obaj zaczęli się przymilać. Rodzicami dziewczyny byli państwo Młodziakowie prowadzący bardzo nowoczesny dom, krytykując stare konwenanse. Młodziak był inżynierem, natomiast jego żona nie pracowała, udzielała się w Komitecie dla ratowania niemowląt lub zwalczania żebraniny dziecięcej w stolicy. Jej to powierzył opiekę nad Józiem Pimko.
13. Józio usłyszał dzwonek telefonu i podsłuchiwał rozmowę Zuty z przyjaciółką. Miały się spotkać w cukierni. Po zakończeniu rozmowy Józio próbował zagaić rozmowę z dziewczyną, ale nie wiedział, od czego mógłby zacząć?
14. Na stancję przyszedł w odwiedziny Miętus. Gdy służąca nie chciała go wpuścić, kopnął ją w brzuch. Następnie pojawił się u Józia z butelką wódki. Józio zwierzył mu się, iż jest zakochany.
15. Młodziakowa odkryła, iż Józio zakochał się w jej córce.
16. Profesor Pimko często odwiedzał Józia, ale najdłużej rozmawiał z Zutą. Był dziewczyną oczarowany i zalecał się do niej, czym wzbudzał złość Józia. A Zuta nadal go ignorowała.
17. Któregoś dnia przy obiedzie Młodziakowa zachęcała córkę do tego, by wybrała się gdzieś za miasto na kilka dni z Kopyrdą. Chciała w ten sposób zaszokować nowoczesnymi poglądami Józia. Ten jednak w odpowiedzi przysunął do siebie kompot i począł kruszyć chleb do niego, a następnie wybierać mokre okruchy i je zjadać. Przełamał tym nowoczesność Młodziakowej, udowodnił, że jednak nie są tacy nowocześni.
18. Wieczorem Józio przeczytał listy do Zuty różnych ludzi, kolegów i dojrzałych mężczyzn. Wymyślił podstęp. Napisał dwa listy o treści: „Jutro w czwartek, po 12-tej w nocy zastukaj do okna z werandy, wpuszczę. Z.”, podszywając się za Zutę. Listy wysłał do Kopyrdy i Pimkę. Zapłacił wcześniej 0,50 groszy żebrakowi, aby stał z różą w zębach, patrząc się na okno Młodziaków.
19. Józio podglądał Młodziakową i Zutę podczas kąpieli porannych w łazience. Młodziakowie bali się Józia i najchętniej pozbyliby się go z domu.
20. O północy do okna Zuty zapukał Kopyrda, czym bardzo ją zaskoczył, ale wpuściła go. Także był zaskoczony jej pytaniami, bo przecież sama go zapraszała listem. Po jakimś czasie do okna zapukał drugi zalotnik – Pimko. Kopyrda schował się w szafie. Gdy Pimko już wszedł do pokoju podglądający wydarzenia Józio zaczął krzyczeć i budzić Młodziaków pod pozorem złodziei w domu.
21. Młodziakowie odkryli w szafie córki młodzieńca i jakoś to przeboleli, zignorowali. Natomiast w drugiej szafie skrył się Pimko i tego już nie mogli przeżyć, zwymyślali profesora.
22. Józio postanowił uciec ze stancji. Wychodząc spotkał Miętusa, który co dopiero współżył ze służącą. Postanowił pójść razem z kolegą poza miasto, do majątku Hurleckich, krewnych Józia. Ciotka przedstawiła mieszkańcom dworu Józia i Miętusa, Konstantemu, nazywanego Kociem, Zygmusiowi i Zosi, wychowanicy wujostwa.
23. Miętus poznał tam parobka Walka i zarzekał się, iż musi się z nim. Gdy Walek przyniósł wodę, Miętus kazał mu zawiązać sobie buty. Z kolei Józio pytał o rodzeństwo i wiek parobka, a także o to, czy dziedzic go bije?
24. W rozmowie ze służącą Marcyśką i parobkiem Miętus dowiedział się prawdy o życiu państwa Hurleckich. Było ono pasożytnicze. Panowie z dworu też bardzo lubili podglądać chłopki. Na rozmowie tej zaskoczył ich kamerdyner Franciszek. Zosia też chodziła podglądać parobków. Rozmowę przerwał im kamerdyner Franciszek, który zdradził zapewne ten sekret panu.
25. Pan podejrzewał Miętusa o homoseksualizm, a Franciszek radził wyrzucić z dworu Walka. Plotka o brataniu się Miętusa z Walkiem obiegła całą wieś i wszyscy byli zbulwersowani. W dodatku Miętus przepadł gdzieś z Walkiem i cały dwór zaczął ich szukać.
26. Józio spoliczkował Walka w kuchni, gdy ten nie chciał zdecydować się na ucieczkę z Miętusem. Schowany później za kotarą widział, jak Franciszek i pan bili Walka. W końcu okazało się, iż przez okna patrzą na ich zachowanie chłopi.
27. Hurleccy wpuścili do domu chłopów i zaczęli się z nimi witać i cieszyć. Korzystając z zamieszania, Józio uciekła na dwór i zaczął oddalać się od zabudowań. Wziął też za rękę Zosię i po prostu ją porwał. Całą noc szli przez pola, aż doszli do stacji kolejowej. Mieli zamiar wracać do Warszawy.
28. Przed stacją Józio wyznaje odruchowo Zosi miłość i ona zgadza się zostać jego żoną. Młodzieniec sam nie wierzy w swoje oświadczyny i nie ma do siebie zaufania, ale zauważa, iż ucieczka z „gęby” jest możliwa tylko w inną „gębę”. Miał nieuświadomioną gębę chłopca, to teraz świat zobaczy jego gębę dojrzałego mężczyzny.
Oprac.Rozdziały 1-2Rozdziały 3-5Rozdziały 6-9Rozdziały 10-12Rozdziały 13-14PlanMiniInterp.