Oprac.Akt 1Akt 2Akt 3Akt 4Akt 5Char.Plan/MiniByć albo…
Analiza i interpretacja monologu Hamleta “Być albo nie być” (“To be, or not to be”). Fragment dzieła “Hamlet, książę Danii” Williama Szekspira.
Monolog wypowiadany w pierwszej scenie III aktu przez tytułowego bohatera utworu w całości
tekst | interpretacja |
---|---|
Być albo nie być, oto jest pytanie. Jestli w istocie szlachetniejszą rzeczą Znosić pociski zawistnego losu Czy też, stawiwszy czoło morzu nędzy, Przez opór wybrnąć z niego? – Umrzeć – zasnąć – I na tym koniec. – Gdybyśmy wiedzieli, Że raz zasnąwszy, zakończym na zawsze Boleści serca i owe tysiączne Właściwe naszej naturze wstrząśnienia, Kres taki byłby celem na tej ziemi Najpożądańszym. Umrzeć – zasnąć. – Zasnąć! Może śnić? – w tym sęk cały, jakie bowiem W tym śnie śmiertelnym marzenia przyjść mogą, Kiedy zrzucimy z siebie więzy ciała, To zastanawia nas: i toć to czyni Tak długowieczną niedolę; bo któż by Ścierpiał pogardę i zniewagi świata, Krzywdy ciemiężcy, obelgi dumnego, Lekceważonej miłości męczarnie, Odwłokę prawa, butę władz i owe Upokorzenia, które nieustannie Cichej zasługi stają się udziałem, Gdyby od tego kawałkiem żelaza Mógł się zwolnić? Któż by dźwigał ciężar Nudnego życia i pocił się pod nim, Gdyby obawa czegoś poza grobem, Obawa tego obcego nam kraju, Skąd nikt nie wraca, nie wątliła woli I nie kazała nam pędzić dni raczej W złem już wiadomym niż uchodząc przed nim Popadać w inne, którego nie znamy. Tak to rozwaga czyni nas tchórzami; Przedsiębiorczości hoża cera blednie Pod wpływem wahań i zamiary pełne Jędrności, zbite z wytkniętej kolei, Tracą nazwisko czynu. – Ha! co widzę? Piękna Ofelia! – Nimfo, w modłach swoich Pomnij o moich grzechach |
Hamlet stanął wobec sytuacji bez wyjścia, dlatego rozważał myśl o samobójstwie. Zadał sobie pytanie, jaką drogę wybrać? Działanie, czynna walka z przeciwnościami losu jest wartościowa, a samobójstwo? Co jest łatwiejsze a co trudniejsze? Umrzeć czy żyć? Ludzie nie wiedzą, co ich czeka po śmierci, więc to bardzo trudna decyzja. “Że raz zasnąwszy…” – gdyby mieć pewność, że śmierć jest końcem bólu i początkiem radości – drugiego życia – to najlepiej byłoby skończyć ze sobą. Przestając cierpieć, można by się przenieść w całkiem inny świat. Taka śmierć zakończyłaby ból serca i wiele innych zmartwień.
To byłoby więc pożądane: umrzeć, zasnąć na wieki i nigdy się nie obudzić. Problem w tym, że sen – życie po śmierci – również może być niebezpieczny. Jeśli przyśnią się koszmary i marzenia, nad którymi człowiek nie ma władzy? Mogłyby stać się nową niewolą i cierpieniem. W takim razie człowiek stałby się nędznikiem, a dane mu będą tylko upokorzenia, pogarda innych, krzywdy ciemiężyciela, obelgi, nieodwzajemniona miłość, brak prawa, pycha rządzących i inne męki. Gdyby nie obawa tego, co dzieje się z człowiekiem po śmierci, strach przed nieznanym, każdy mógłby szybko skończyć swoje ziemskie cierpienia, dokonując samobójstwa, używając kawałka metalu – sztyletu? Nikt wówczas nie chciałby żyć nieszczęśliwie i wolałby skończyć ze sobą. Ludzie jednak boją się śmierci. Jawi się ona niczym podróż do nieznanego kraju, z której to wycieczki jeszcze nikt nie wrócił. Rozsądek nakazuje zatem żyć w świecie złym pomimo znajomości jego wad. Znane zło nie jest tak groźne, jak czające się być może w śmierci. Monolog Hamleta mówi o tym, że rozsądek nakazuje ludziom bać się. Rozum czyni nas tchórzami i każe przyjąć życiowe cierpienia. Niczego pewnego nie wiemy o świecie, z którego nikt nie powrócił (śmierć), zatem wybieramy życie i bycie tchórzami. Hamlet w ten sposób chce usprawiedliwić własny strach lub pogodzenie się z losem. Jest osamotniony i zagubiony, a decyzje, jakie ma podjąć, są bardzo poważne. Duch ojca powiedział mu, że został podstępnie zabity przez Klaudiusza. Hamlet ma do wyboru: pomścić śmierć ojca lub zgodzić się na odsunięcie od władzy i granie głupka, a w takim razie narazić się na bycie kolejną ofiarą Klaudiusza? Czy samobójstwo może uwolnić go od odpowiedzialności za podjęcie decyzji? Z pewnością, ale czy to dobre rozwiązanie? |
Życie jest największą wartością i nie należy z niego rezygnować dla żadnej innej wartości
Do przemyślenia
“Być albo nie być?” (Żyć czy umrzeć?; Walczyć czy poddać się?) – to najważniejsze pytanie, na które musi odpowiedzieć sobie Hamlet. Skąd wzięło się to pytanie? Z wątpliwości, jakie miał młody książę odnośnie śmierci ojca, a także ze strachu przed Klaudiuszem, który zabił Hamleta seniora (króla Danii). Także i jego mógł chcieć zabić, gdyby młodzieniec ujawnił prawdę poznaną od Ducha. Zresztą Duchowi Hamlet w pełni nie wierzył, podejrzewał, że mógł to być diabeł. Ojciec (Duch) kazał mu przysiąc, że go pomści. Ponadto książę był zły na matkę, bo Gertruda jego zdaniem za szybko wyszła za mąż za swojego szwagra. Nie wiedząc, jak ma się zachować, Hamlet zaczął popadać w obłęd lub zaczął udawać obłąkanego (chorego psychicznie). Działał tak po to, by w oczach Klaudiusza i Gertrudy, swojej matki, wydać się bezbronny i niedojrzały.
Monolog “Być albo nie być” może być symbolem życiowej sytuacji, która wydaje się bez wyjścia. Jak człowiek nie postąpi, zrobi źle. Jest przy tym samotny, odizolowany od świata, popada w stan apatii i w każdym widzi wroga. Niestety, bywa tak, że zapętla się w niemocy, traci chęci do życia i zastanawia się, czy nie lepiej byłoby się zabić? Dochodzi jednak do wniosku, że nie należy się poddawać.
Hamlet nie był pierwszym bohaterem literackim postawionym w sytuacji bez wyjścia. W starożytnym micie o wojnie trojańskiej poznaliśmy Agamemnona, króla Myken i Argos, dowódcę wojsk greckich pod Troją. Żona Klitajmestra zdradziła go w tym czasie z Aigistosem. Powracającego do domu męża zabiła, wykorzystując pomoc kochanka. Gdy w domu pojawił się też syn Agamemnona i Klitajmestry Orestes, dowiedział się prawdy. Zgodnie z boskim prawem jego powinnością było pomścić śmierć ojca. Jeśliby tego nie zrobił, groziłaby mu kara. Problem w tym, że najsurowszą karę bogowie wyznaczyli za zabójstwo rodziców. Czyli Orestes mszcząc się za ojca, musiałby zabić matkę i jej kochanka. Tak więc bogowie skazali Orestesa na cierpienie i srogi gniew bez względu na decyzję, jaką podejmie. Taka sytuacja bez wyjścia, bez ruchu w szachach nazywa się patem. Hamlet także znalazł się w sytuacji patowej. W końcu nie wiedział, co zrobić w obliczu samotności i odpowiedzialności, jaka na nim ciążyła. Wpadł na inny pomysł, który mógłby jemu samemu i światu pokazać prawdziwą twarz Klaudiusza i Gertrudy. Dowiadujemy się tego z 3 aktu, w którym Hamlet zatrudnia aktorów do przedstawienia “Śmierć Gonzaga” – zob.
Życiowe inspiracje
Co chwilę zadajesz sobie pytanie Hamleta w formie np.: “Spać do południa czy nie spać?”, “Jeść czy nie jeść?”, “Grać na kompie czy nie grać?”, “Uczyć się czy nie uczyć?”. Wydaje się, iż nie mają one tak kardynalnego znaczenia, jak pytanie wywołane chęcią dokonania samobójstwa. Pozornie tylko. bo tak naprawdę każda najmniejsza podjęta decyzja może mieć wpływ na ludzkie życie: rozświetlać je lub niszczyć. Hamlet pyta: “Czy łatwiej jest żyć i walczyć z losem o swoje, czy też łatwiej przerwać wszystko, wbijając sobie nóż w piersi?” Kto jest większym tchórzem, ten kto staje do walki, czy też ten, kto z niej rezygnuje? Hamlet jest zagubiony i bardzo samotny, ma przeciwko sobie, tak mu się wydaje, cały świat. Izoluje się od niego. I każdemu w życiu zdarzają się takie chwile, szczególnie w młodości, gdy człowiek widzi w sobie zlepek samych wad i czuje, że nie jest tym, kim chciałby być. Trzeba jednak być optymistą.
Skoro chodzisz do szkoły, ciężko pracujesz nad kształtowaniem swojej przyszłości, zapewne jesteś zdania, że w życiu najważniejsza jest praca i realizacja marzeń. Tak trzymaj.
Są chwile w życiu każdego człowieka, kiedy świat staje się zupełnie obcym tworem, wprost nie do zniesienia, a wszyscy ludzie wydają się być wrogami. Pozostawieni sobie samym w obliczu poważnych problemów potrafimy myśleć nawet o samobójstwie.
Pamiętaj, że śmierć nie jest sposobem na życie, śmierć jest końcem życia. Poza życiem człowiek nie ma nic.
Jaka jest recepta na życie? Pasja, hobby, praca, zainteresowanie czymkolwiek, robienie tego, co lubi się robić, co jest ważne dla Ciebie, bo żyjesz dla siebie, a nie dla świata. Świat nawet nie zauważy braku jednego człowieka. Dzieci i młodzież wciąż “nudzą się” i nie potrafią niczym się zainteresować. Każdy pragnie jednak żyć intensywnie i czeka, aby w końcu przeżyć jakąś wielką przygodę… Tymczasem tak naprawdę sami jesteśmy kreatorami własnego losu i przygód. Gra na smartfonie może być przygodą, to samo na playstation czy komputerze, ale z pewnością nie może być sposobem na życie podobnie jak nauka, bo w końcu kiedyś człowiek opuszcza szkolne mury i musi zacząć żyć na własny rachunek.
Zobacz artykuł Żyć intensywnie napisany specjalnie dla Ciebie.
Oprac.Akt 1Akt 2Akt 3Akt 4Akt 5Char.Plan/MiniByć albo…