tekst | streszczenie – wymowa |
---|---|
Przypowieść o pannach roztropnych i nierozsądnych Mat. 25, 1-131 Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. 2 Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. 3 Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. 4 Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. 5 Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. 6 Lecz o północy rozległo się wołanie: “Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!” 7 Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. 8 A nierozsądne rzekły do roztropnych: “Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną”. 9 Odpowiedziały roztropne: “Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie!” 10 Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. 11 W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: “Panie, panie, otwórz nam!” 12 Lecz on odpowiedział: “Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was”. 13 Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny. |
![]()
Jest tu porównanie Królestwa niebieskiego do dziesięciu panien. Miały one wziąć lampy i wyjść na spotkanie pana młodego. Pięć roztropnych wzięło lampy i zapasową oliwę, nierozsądne wzięły tylko lampy bez zapasu. Czekając na pana młodego, zasnęły. O północy wszystkie panny wstały, aby wyjść na spotkanie. Zaczęły przygotowywać lampy, ale nierozsądnym zabrakło oleju. Prosiły o pożyczenie go panny roztropne. Te jednak nie chciały ryzykować, aby i im nie zabrakło oleju do lamp. Nierozsądne wróciły do sprzedawców, aby kupić olej. W tym czasie nadszedł pan młody i zabrał na ucztę panny roztropne. Panny nierozsądne przyszły spóźnione i zastały zamknięte drzwi, nie dostały się na ucztę. Wymowa“Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny” – przypowieść kończy się przestrogą. Panem młodym jest Bóg, który zaprasza ludzi do siebie na ucztę, aby mogli żyć w raju. Wielu przygotowuje się na spotkanie z nim, żyje w zgodzie z prawem i jest gotowa na Jego przyjście – na śmierć. Nie wiadomo, kiedy Pan powoła człowieka do siebie, dlatego warto pamiętać o tym, aby wypełniąć Jego przykazania i być zawsze gotowym. |
“Strzeżonego Pan Bóg strzeże…”