Oprac.Akt 1Akt 2Akt 3Interp./Char.
Akt I
Scena I
Niechlujnie ubrana i nieuczesana Dulska budzi krzykiem służbę. Chodzi po domu, budzi także córki i syna. Okazuje się jednak, że Zbyszko nie nocował w domu.
Scena II
Dulska poucza służącą Hankę, jak należy palić w piecu. Hanka skarży się na panicza. Dulska ignoruje tę skargę. Dulska budzi męża i poleca córkom, by umyły się w zimnej wodzie „dla zdrowia”, ale faktycznie dla oszczędzania opału. W kuchni krzyczy na stróża, który zostawił miotłę na deszczu, zniszczy ją w ten sposób.
Scena III
Hesia i Mela czeszą włosy. Hesia prowokuje rozmowy na zakazane tematy i śmieje się z nieświadomości Meli. Zwraca uwagę siostry na zachowanie Zbyszka wobec Hanki. Twierdzi, że łączy ich uczucie.
Scena IV
Dulska popędza Felicjana, każe Hesi powtarzać materiał szkolny. Melę powinna ćwiczyć grę na pianinie. Siostry dobrze bawią się w konspirację. Plotkują o Zbyszku. Dla Hesi jest on wzorem. Dyskutują o nocnym, kawiarnianym życiu starszego brata.
Scena V
Pojawia się Zbyszko. Wślizguje się do domu i do własnego pokoju. Chce odespać „przelumpowaną” noc. Hesia jest zainteresowana wszystkim, co dotyczy nocnego „lumpowania”, pyta brata o szczegóły. Zbyszko broni się przed tym, a Hesia woła matkę. Dulska strofuje syna. Jej zdaniem powinien wziąć się do roboty. Podobnie pilnością powinna wykazać się Mela w graniu na pianinie i Hesia, która zniszczyła kalosze. Zbyszko tłumaczy się potrzebą spotykania z ludźmi, których nie może spotkać gdzie indziej.
Scena VI
Widzimy Felicjana Dulskiego, który przygotowuje się do wyjścia. Dulska wydziela mu cygaro i przypomina o pensji, którą powinien przynieść w całości do domu. Nie może zgubić pieniędzy. W tym czasie syn ucieka do swego pokoju, aby wyspać się przed pracą w biurze, do którego chodzi.
Scena VII
W salonie Hanka otrzymuje polecenia od Dulskiej i zostaje sama. Przychodzi Zbyszko i zaleca się do niej. Hanka dąsa się z powodu jego nocnej zdrady, ale po chwili poddaje się jego urokowi. Widać, iż coś ich łączy. Nieoczekiwanie wchodzi Mela, którą Dulska wysłała do salonu, aby przed wyjściem do szkoły poćwiczyła jeszcze gamy. Hanka wychodzi do kuchni, a Zbyszko wraca do swego pokoju. Mela puka do niego i obiecuje mu, że zachowa dyskrecję, czym wywołuje irytację brata.
Scena VIII
Do pokoju wbiega Hesia. Jest ubrana do wyjścia. Podaje Meli szkolne przybory. Razem z Hanką dziewczęta idą na pensję.
Scena IX
Poznajemy anonimową lokatorkę. Przychodzi ona do Dulskich. Dulska na piśmie wymówiła jej wcześniej mieszkanie w swojej kamienicy- Dulscy są właścicielami kamienicy czynszowej. Kobieta prosi i błaga Dulską, aby nie wyrzucała jej z mieszkania. Była w szpitalu i nie ma pieniędzy. Dulska odmawia jej, ponieważ lokatorka wywołała skandal towarzyski. Lokatorka ta została zdradzona przez męża. Próbowała popełnić samobójstwo. Ale nie to Dulską rozgniewało. Ludzie palcem wytykali jej kamienicę, ponieważ stała przed nią karetka pogotowia. Dulska tłumaczy się, że musi dbać o dobre imię swoich córeczek. W tej scenie dowiadujemy się, jakie jest motto życiowe Dulskiej: „Na to mamy cztery ściany i sufit, aby swoje brudy prać we własnym domu”.
Scena X
Zapłakana lokatorka mija się w drzwiach z Juliasiewiczową, siostrzenicą Dulskiej, daleką kuzynką dla jej dzieci. Juliasiewiczowa, słysząc zakończenie rozmowy, zwraca się do ciotki z prośbą o wynajęcie zwolnionego mieszkania. Dulska nie chce takiego interesu. Zdaje sobie sprawę, że rodzina może odmówić opłat za mieszkanie. Poza tym Juliasiewiczowa w oczach Dulskiej żyje ponad stan, jest bardzo rozrzutna. Na przykład kupuje gazety, chodzi do teatru i podobnie jak Zbyszko przesiaduje w kawiarniach.
Scena XI
Do salonu wchodzi Zbyszko pod pretekstem głośnych rozmów. Próbował bezskutecznie wstawić się za nieszczęśliwą lokatorką. Prowadzi także rozmowę z Juliasiewiczową, trochę z nią flirtuje, a trochę narzeka na zasady panujące w domu Dulskich.
Scena XII
Dulska wychodzi do kuchni, aby wydać polecenia Hance, która właśnie wróciła i kucharce. Juliasiewiczowa spostrzegła, jak patrzą na siebie Hanka i Zbyszko. Żartuje, że Zbyszko ma romans. Z kolei Zbyszko ma wszystkiego dosyć, chciałby uciec z domu, a także od własnej klasy społecznej. Zmęczyło go już takie życie.
Scena XIII
Wraca Dulska. Ostrzega syna, że jeśli nie pójdzie do biura, może stracić pracę. Zbyszko wychodzi posłusznie, ale na odchodne narzeka na bezsens życia.
Scena XIV
Dulska zostaje z Juliasiewiczową. Ta zwraca jej uwagę na fakt, iż z romansu Zbyszka i Hanki może wyjść coś złego. Dulska uświadamia ją, iż nie ma się czym przejmować. Okazuje się, iż Dulska wie o wszystkim i kontroluje poczynania młodych. Oświadcza także, że specjalnie zatrudniła Hankę, aby Zbyszkowi zapewnić rozrywkę i przede wszystkim zatrzymać go w domu. Nie chce, aby jej syn „lumpił” się po nocnych kawiarniach. Potem rozmowa schodzi na sprawy mody. Pani domu chwali się nowym kapeluszem. Tak naprawdę jest przeróbka starego. Dulska oszczędza. Zastanawia się, czy nie podnieść czynszów lokatorom. Juliasiewiczowa przytakuje ciotce, że to dobry pomysł.
Oprac.Akt 1Akt 2Akt 3Interp./Char.